Nie żyje prezes Samsunga. Stworzył technologiczną potęgę, znaną na całym świecie
Lee Kun-hee pół roku temu przeszedł zawał serca. Trafił wówczas do szpitala. Pierwszy atak miał jeszcze w 2014 roku i od tamtego czasu był przykuty do łóżka w swoim domu. Firmą od sześciu lat kierował jego syn, Lee Jae-yong.
Lee Kun-hee. Dobro narodowe Korei Południowej
Biznesmen w trakcie swojej wieloletniej pracy sprawił, że marka Samsung stała się rozpoznawalna globalnie, a jej smartfony i układy pamięci sprzedawane były na całym świecie. Największy producent smartfonów odpowiadał za jedną piątą produktu krajowego brutto Korei Południowej. Prowadziło to do kontrowersyjnych sytuacji, kiedy prezes Lee Kun-hee, dwukrotnie łamiąc prawo, dwa razy doczekał się ułaskawienia ze strony władz.
Samsung reaguje na śmierć prezesa. „Wizjoner”
W reakcji na śmierć legendarnego szefa, Samsung opublikował oświadczenie. "Prezes Lee był prawdziwym wizjonerem, który uczynił z Samsunga globalnego lidera innowacji, a z lokalnego biznesu stworzył przemysłową potęgę. Jego Deklaracja Nowego Zarządzania z 1993 roku była przyczynkiem do realizacji wizji firmy dostarczającej najlepszej technologii i pomagającej rozwijać globalne społeczeństwo. Jego dziedzictwo będzie wieczne" – czytamy w komunikacie.